W sali, gdzie zbierają się dziś samorządowcy, znajdowała się klasztorna jadalnia, gdzie do 1770 roku ucztowali jezuici. Włodarze miasta postanowili odsłonić malowidła, które powstały prawdopodobnie na początku XVIII wieku. Miejska Konserwator Zabytków Joanna Bielawska-Pałczyńska mówi, że są one w dobrym stanie. Mają przedstawiać między innymi mężczyznę w białej szacie niosącego naczynie oraz dziecko nalewające wino do dwóch kielichów. Część fresków miasto odsłoniło już 3 lata temu, a teraz zdecydowało się odkryć pozostałe ornamenty. Prace mają potrwać około półtora roku.