Tytuł wystawy "Dreamlike" możemy przetłumaczyć jako "odrealniony, oniryczny", ale też "zjawiskowy". Publiczność widzi surrealistyczne pejzaże, uderza też wyrazista kolorystyka tych dzieł:
Zdecydowanie lubię bardzo mocne, kontrastujące połączenia kolorów. Takie jak na przykład czerwień i zieleń, błękit i żółcienie. Chodzi też o to, że barwy mają też takie pewnego rodzaju swoje oddziaływanie na nas i symboliczne znaczenie, więc ja też staram się bawić troszeczkę tym. Użycie kontrastu jest dla mnie właśnie bardzo ważne w malarstwie. Bardzo to lubię. Jest dla mnie to satysfakcjonujące, żeby też w ten sposób malować obrazy.
Obrazy 31-letniej Justyny Koziczak gościły już na wystawach w Londynie, Wenecji, Florencji, Mediolanie czy Dubaju. Teraz przyjechały do Galerii Miejskiej w Środzie Wlkp. i pozostaną do 26 marca.