Obrazy Doroty Łapy-Maik to ślady przedzierania się przez różne stany i przechodzenia do kolejnych etapów, za każdym razem trochę bardziej dojrzałych. To tęsknota za spontanicznością, efekt duchowych refleksji. Artystka nieustannie poszukuje swojej wewnętrznej prawdy i sprawdza, co jest dla niej ważne i żywe w danej chwili. Swobodna ekspresja otwiera jej przestrzeń do wyrażania emocji.
Malując podążam za pojawiającymi się odczuciami i potrzebami. Moje obrazy to efekt samego faktu bycia żywą, myślącą i czującą istotą, która doświadcza zachwytu, zdumienia, przyjemności i radości, ale też upływu czasu, utraty, bólu, lęków i ograniczeń ‒ zaznacza artystka.
Prace artystki to malarstwo związane z określonymi momentami w życiu autorki, które wyrażone są różną gamą kolorów ‒ raz pełną subtelnych niuansów, innym razem ekspresyjną i śmiałą. Dorota Łapa-Maik podkreśla, że na płótnie poszukuje synergii kształtów, dźwięków, kolorów i ruchu. Wystawa „Połączenia, przepływy, relacje” potrwa od 16 do 29 lipca w Galerii u Jezuitów i Pracowni Działań Twórczych w Poznaniu, przy ul. Dominikańskiej 10.