NA ANTENIE: Rozmowy po zachodzie
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

En Marche – mit radykalnego centrum

Publikacja: 16.06.2017 g.08:21  Aktualizacja: 21.06.2017 g.12:38
Poznań
O partii, która w zeszłą niedzielę zwyciężyła we francuskich wyborach parlamentarnych nie można wiele powiedzieć.
en marche - En Marche/twitter.com
/ Fot. En Marche/twitter.com

Ponad to może, że ma być ona kolejnym w Europie wcieleniem centrum, może nawet jego radykalnej formy, stanowiącego, obok prawicy i lewicy, jakąś istotną jakość. Problem leży jednak w tym, że to samodzielne, suwerenne centrum nie może wyłonić się w europejskiej polityce od 200 lat.

Ugrupowaniu La République En Marche zapewniło zwycięstwo kilka czynników. Oczywiście prezydencki sukces Emmanuela Macrona. Francuzi oddając jego partii władzę, po tym jak oddali ją jemu, postąpili dość racjonalnie. Zaoferowali mu tym samym stabilną większość w parlamencie. Przez wyborami prezydenckimi ruch nie miał nawet dostatecznie dużej liczy kandydatów, aby obsadzić wszystkie okręgi wyborcze.

Można podejrzewać, że po tym jak Macron wprowadził się do Pałacu Elizejskiego En Marche stało się bardziej atrakcyjne. Oczywiście wyłącznie dla Francuzów zatroskanych o los i przyszłość kraju. Politycy partii zapewniali, jeszcze przed majowymi wyborami, że do partii zgłasza się tysiące ludzi, dopiero jednak po 18 czerwca okaże się na ile udało się ich sensownie zweryfikować. Drugie źródło sukcesu to niska frekwencja, co także jest oznaką problemów.

En Marche powstał jako ruch polityczny przeszło rok temu i od samego początku towarzyszyła mu pewna dwuznaczność, będąca niejako dwuznacznością założycielską. Był to i dalej pozostaje ruch z jednej strony renegatów politycznych, pochodzących z różnych partii, którzy na wezwanie samego inicjatora ruchu, dołączali się do niego oraz z drugiej ruch odnowy, przyciągający do niego faktycznie nowych, młodych ludzi (przeszło połowa).

Ta „dwustanowość” En Marche – to że składa się on z amatorów, którzy o polityce wiedzą tyle ile poznali z mediów oraz zawodowych polityków, będzie czynnikiem zaważającym na jego naturze obok programowego i politycznego niedookreślenia.

Czy skoro ta partia nie ma ideologicznej tożsamości czy czyni ją to zwyczajnie ruchem pragmatycznym? Taka deklaracja byłaby może najrozsądniejsza, tylko problem jest taki, że mogą sobie na nią pozwolić wyłącznie nieduże partie centrowe. Nie przystoi ona ruchowi, który ma zamiar kierować całym krajem. Musi być to ruch ideowy.

Te dwa czynniki tylko na samym początku mogą być atutami (mogą, lecz wcale nie muszą). To świeżość, nowe twarze, wizerunkowa odnowa. Jednak z czasem coraz bardziej w partii dochodzić będzie do sporu dwóch stanów – zawodowych polityków i homines novi, gdy pierwszy będzie starał się zapanować nad drugim, a ci, którzy dopiero weszli do polityki, wybić na niezależność.

Polityczne i ideologiczne centrum również tylko początkowo może sprzyjać ruchowi zwiększając jego popularność. Teraz największą słabością ruchu jest fakt, że wygrał on wybory przy niskiej frekwencji, a do urn nie pofatygowali się przede wszystkim wyborcy lewicowi (spod znaku Melenchona) i nacjonalistyczni. Polityka nowego prezydenta i jego parlamentarnego zaplecza szybko stanie się celem ataku aktywnych środowisk pozaparlamentarnych – narodowców, środowiska katolickich (Manif pour Tout) i radykalnie socjalistycznych.

A że będą to ruchu ujawniające swój potencjach w marszach, wiecach i akcjach medialnych, a nie na niwie Zgromadzenia Narodowego ma o tyle znaczenie, iż nie będą one musiały w żaden sposób tłumić swoich żądań i ich racjonalizować.

Posłowie En Marche będą zmuszeni reagować odnośnie tych postulatów, pozycjonować się względem nich i tutaj centrowość nie jest w cale już aż tak wygodna. Szybko wyłonić się może lewe i prawe skrzydło, z czasem coraz bardziej oddalające się. Zaplecze prezydenta Macrona może się okazać bardzo niewygodne i ulegające stałemu procesowi rozkładu.

Co spaja ten ruch? Sukces Macrona; wystarczy go do pierwszej, dużej porażki.

Przemysław Łazarz Grajczyński

http://radiopoznan.fm/n/1jzZfH
KOMENTARZE 0