Gdzie są granice dobrej zabawy?
Decyzja o rozmowie z Państwem o granicach dobrej zabawy - narodziła się po telefonie od Naszej Słuchaczki. Pani Maria ze Środy Wielkopolskiej zadzwoniła do redakcji i poskarżyła się, że przy okazji "dobrej zabawy" grupki ludzi, jej dom został trafiony... jajem.
