NA ANTENIE: W środku dnia
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

127 tysięcy Ukraińców w Wielkopolsce

Publikacja: 26.05.2017 g.12:00  Aktualizacja: 26.05.2017 g.12:11 Magdalena Konieczna
Wielkopolska
Przyjeżdżają do pracy do Polski i padają ofiarą oszustów. Wielkopolski Urząd Wojewódzki w Poznaniu zorganizował dziś konferencję poświęconą migracjom zarobkowym.
zbiorka dla Ukrainy flagi - Grzegorz Maciejewski
/ Fot. Grzegorz Maciejewski

Teraz pracuje w naszym regionie 127 tysięcy obcokrajowców...

W ostatnich kilku lata liczba obcokrajowców, którzy przyjechali do pracy w Wielkopolsce, wzrosła prawie trzykrotnie. Pracują u nas przede wszystkim Ukraińcy. "W województwie wielkopolskim, jeśli chodzi o napływ pracowników ze wschodu, najwięcej tych pracowników jest w powiatach: poznańskim, kaliskim i ostrowskim" - mówi wicewojewoda wielkopolska Marlena Maląg.

- Przyjazd tysięcy obcokrajowców nie wpłynął negatywnie na stan bezpieczeństwa w Wielkopolsce - zapewnia Andrzej Gibadło z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. - Przeanalizowałem ostatnie trzy lata. Nie mieliśmy żadnych poważnych przestępstw dokonywanych przez obcokrajowców - dodaje.

Ale zdarza się, że obcokrajowcy padają ofiarą oszustów. Od ubiegłego roku śledczy prowadzą sprawę mieszkańca Warszawy, który sprowadzał z Ukrainy ludzi do pracy - mówi Joanna Garnier z Fundacji La Strada. - Oni byli zatrudniani w gastronomii. Restauracje rozliczały się z pośrednikiem, ale on z ludźmi już nie. Pokrzywdzonych zostało nawet kilkaset osób - dodaje.

Przedstawiciele La Strady apelują, by zgłaszać im podobne przypadki. Zapewniają, że zajmą się każdym zgłoszeniem.

W dzisiejszym spotkaniu uczestniczą samorządowcy i przedstawiciele Centrów Pomocy Społecznej, bo urzędnicy chcą, by obcokrajowcy integrowali się z lokalną społecznością. Chodzi też o to, by na miejscu mogli liczyć na pomoc socjalną, jeśli będzie taka potrzeba.

http://radiopoznan.fm/n/E2Q6Yz
KOMENTARZE 4
Wiesław 26.05.2017 godz. 16:24
Kilka dni temu do mojej firmy przyszła młoda uśmiechnięta Ukrainka będąca przedstawicielem Ukraińskiego producenta, który szuka rynku zbytu w Polsce. To pierwszy taki przypadek z jakim się spotkałem. Pani bardzo dobrze mówiła po polsku, choć natychmiast rozpoznałem wschodni akcent. Nie pamiętam kiedy ostatnio przyszedł do mnie tak miły handlowiec. Uśmiech tej pani przez całą rozmowę nie schodził z twarzy. Grzecznie zapytała czy może przedstawić swoją ofertę a później poprosiła o wskazówki do kogo się udać żeby pozyskać kolejnych kontrahentów. Na koniec podziękowała i z przyklejonym do twarzy uśmiechem poszła dalej.
Często mam styczność z przedstawicielami rodzimych firm ale jeszcze żaden z nich nie zachowywał się tak życzliwie, kulturalnie, profesjonalnie i zarazem nie nachalnie. Zdecydowanie częściej spotykam się z cwaniactwem i wyrachowaniem.
W sąsiedniej firmie kiedyś również pracował Ukrainiec. Był bardzo miły i pracowity. Niestety rok temu dostał wezwanie do wojska i wrócił do swojego kraju. Mimo że w Polsce pozostawił samochód więcej go nie widziałem a auto trafiło na złom.
Jestem pewien, że ci ludzie bardzo dobrze się integrują, nawet trudno ich rozróżnić i jedynie zdradza ich akcent. Jednak zdaję sobie sprawę że często odbierają pracę Polakom, jednak są to prace najniżej opłacane do których Polacy nie chcą się najmować np w marketach, magazynach, budowach itp.
cz'ytacz 26.05.2017 godz. 15:13
Proponuje imprezy integracyjne w rodzaju WSPóLNE
OGNISKO tańce i skoki oraz zawody sprawnościowe.
Jak będą mile spędzali ze sobą czas ,to któregoś wieczor-ku ,będzie o czym słuchać !
I sądzę że miejscowi-gospodarze nie powinni pozostać
dłużni ... .
Z tym że prawdziwi zawodowcy poznają co jest prawdą
a co kłamstwem .
Antybanderowiec 26.05.2017 godz. 14:39
Popieram w 100% "obserwatora".
obserwator 26.05.2017 godz. 13:19
z czego ta radość pare milionów naszych rodaków pracuje za granicą a dobra zmiana wpuszcza banderowców do polski,oni niszczą polskie pomniki na ukrainie,paradują w mundurach SS,oraz uwarzają że ukraina sięga do Tarnowa,po co nam te bydło.