Do wypadku doszło na nieoświetlonym przejściu między Włoszakowicami i Bukówcem. Czternastolatek przechodził przez pasy razem z kolegą, który zdążył się cofnąć.
- Podejrzana przyznała się do winy – mówi Radiu Poznań szef leszczyńskiej prokuratury Przemysław Grześkowiak. Podkreśla, on że podejrzana powinna zachować szczególną ostrożność przed przejściem dla pieszych. Nie obserwując należycie drogi doprowadziła do tego tragicznego wypadku.
22-latka przyznała do zarzucanego jej czynu. Złożyła wyjaśnienia, których na tym etapie postępowanie śledczy nie chcą na razie ujawniać. Kobiecie grozi do ośmiu lat więzienia.