NA ANTENIE: Serwis informacyjny - skrót
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

73. rocznica zakończenia walk o Poznań [ZDJĘCIA]

Publikacja: 23.02.2018 g.15:31  Aktualizacja: 23.02.2018 g.18:21 Jacek Butlewski
Poznań
W piątek na poznańskiej cytadeli miały miejsce uroczystości rocznicowej związane z zakończeniem walk o miasto w 1945 roku.
cytadela 73. rocznica  zakończenie walk o poznań uroczystości - Karolina Rej
/ Fot. Karolina Rej

- 23 lutego 1945 roku, dla mieszkańców Poznania, dobiegła końca najstraszliwsza w dziejach świata wojna - powiedział Jacek Jaśkowiak.

W czasie piątkowych uroczystości rocznicowych na Cytadeli - prezydent Poznania powiedział, że tamta historia jest niełatwa i skomplikowana, co w jego ocenie nie powinno być powodem do jej deprecjonowania i zacierania.

- Smutnym przykładem z ostatnich miesięcy jest przeforsowana zmiana nazwy ulicy 23 lutego. Na szali kładzie się śmierć straconej w Katyniu porucznik Janiny Lewandowskiej, Cytadelowców i poległych w Poznaniu radzieckich żołnierzy. W moim przekonaniu to gorszące i ujmujące czci ofiarom postępowanie. Nie możemy nigdy zapomnieć walczących o wyzwolenie naszego miasta spod hitlerowskiej okupacji - mówił Jacek Jaśkowiak.

W uroczystościach zorganizowanych przez prezydenta Poznania wzięła udział wicewojewoda Marlena Maląg.

- Przede wszystkim chcemy oddać pamięć i cześć tak, jak czyniliśmy to każdego roku tym, którzy oddali swoje życie z myślą o tym, że wyzwolili swój kraj i, że ten kraj będzie krajem wolnym i niepodległym. Tak też się nie stało i dlatego wydanie zarządzenia przez wojewodę, związane z ustawą dekomunizacyjną, po opinii wydanej przez IPN - w naszej ocenie było słuszne. Tych dwóch wydarzeń nie łączymy, natomiast oddajemy pamięć i cześć tym, którzy polegli - żołnierzom i cywilom - którzy oddali życie - mówiła Marlena Maląg.

W uroczystościach na poznańskiej Cytadeli wzięli udział politycy, samorządowcy, kombatanci, żołnierze i zwykli poznaniacy. Delegacje, z udziałem pocztów sztandarowych, złożyły kwiaty na mogiłach poległych.

http://radiopoznan.fm/n/kgEjOP
KOMENTARZE 4
Jacek 24.02.2018 godz. 02:37
Jeszcze coś.
Władza ludowa eliminowała ludzi z kręgosłupami i ludzi dla których zasady etyki i moralności stanowiły wartość. Władza ludowa wymyśliła nowy typ moralności. Moralność klasowa. I na tej bazie, tej moralności klasowej, wypromowała nowych przedstawicieli władzy. Byli to ludzie którzy nie cieszyli się uznaniem i szacunkiem. Władza ludowa wyznawała zasadę że może być głupi, ważne by służył. Słabi ludzie zdobyli stanowiska, zdobywali dyplomy. Lecz o jednym się nie wspomina. Ze słabi ludzie kłamią i są przede wszystkim mściwi, zachłanni i zbyt głupi by promować mądrość. I taką mamy dziś elitę. To dzieci tych właśnie powojennych elit. elity chciwe, pazerne, roszczeniowe i mściwe. Te elity gotowe są opluć każdego i zniszczyć każdego, kto stanie im na drodze. Dziś nie w imię władzy ludowej, lecz w imię własnych prymitywnych i prostackich ambicji. Nie jest tak? - wystarczy włączyć środki przekazu. Ile jest tam jadu, oszczerstw, kłamstw i pomówień. W czyim interesie ten jad? W interesie narodu? Ależ nie! w interesie własnych ambicji, w interesie dorwania się do żłobu i czerpania korzyści. Komunizm to religia lucyfera a lucyfer zawsze w gębą pełną frazesów o miłości i dobru, gotuje ludziom piekło.
Jacek 24.02.2018 godz. 00:30
Pani Anno.
Historia to przedmiot mało rozpowszechniony. 23 lutego zmienił się okupant. W 1956 roku były w naszym mieście wypadki które były buntem przeciwko okupantowi sowieckiemu. Rosja, czy to carska, czy bolszewicka czy putinowska zawsze jest tą samą rosją.
można by pisać sporo w tym temacie, lecz by sprowokować Panią do bliższego poznania historii, powiem tylko jedno. Po 45 roku, w tak zrujnowanym kraju jak Polska, w tak wymordowanym i umęczonym narodzie jak Polacy, w czasie kiedy nasi pierwsi okupanci szkopy się odbudowywali, u nas w Polsce, 80 % dochodu narodowego szło na utrwalanie władzy ludowej. Tak Pani Anno. 80% dochodu narodowego w zrujnowanym kraju, szło na ubeków i inne parszywe ścierwa, by dokończyły eksterminację naszych mądrych obywateli, których nie zdążyli wymordować niemcy. A pociągi jechały na wschód do rosji ze zrabowanymi fabrykami, dziełami sztuki i naszymi ludźmi, Polakami, których ubowcy wyłapywali. A kto był w ub i kto był gorliwym sługusem moskali to oczywiście Pani wie. Precz z moskiewską propagandą. Nareszcie się skończyło i miejmy nadzieję że nigdy to moskal ani szkop tu nie wejdą.
Anna 23.02.2018 godz. 20:17
Miasto z jednej strony sprzeciwia się zmianie ulicy , a z drugiej strony zapomina wywiesić flagi. Jeszcze w zeszłym roku wysiały a w tym roku tylko były na budynku przy Fredry,
Wszyscy widzimy jak mało świat wie o terrorze niemieckim w Polsce w czasie II wojny światowej, a przecież Polacy też znają wojnę tylko z Generalnej Gubernii. Czy ktoś w Polsce zna słowa Intelligenzaktion, Operacji Tannenberg, "drugi Katyń", Fort VII, Generalsiedlungsplan, Lebensraum? Czy ktoś wie, że więcej Powstańców Wielkopolski zginęło z rąk niemieckich w czasie II wojny, niż w czasie powstania? Czy w którymś podręczniku szkoły średniej są te informacje. Nawet w "Czasie Honoru" Wandę wywieziono do pracy w III Rzeszy czyli rozpoczynana pracę u bauera pod Poznaniem. Czy ktoś pamięta te słowa: „Za 50 lat będzie tu kwitnący kraj niemiecki, gdzie nie będzie ani Polaka, ani Żyda! Taka jest prawda, Jeśli ktoś mnie spyta, gdzie będą, odpowiem: nie wiem. W Palestynie albo na pustyni Sahara, to mi zupełnie obojętne. Ale tu będą mieszkać ludzie niemieccy!” – Robert Ley. Nie mamy i nikt nigdy w Poznaniu nie honorował tego, że przyszli Rosjanie do Poznania, Wy w radiu często przytaczaliście wspomnienia Poznaniaków o tym jak zachowywali się żołnierze rosyjscy. Jednak odparcie Niemców z tych ziem było wtedy wielką radością i nadzieją. Gdyby Niemcy dłużej tu byli to Polacy podzieliby los Żydów. I o tych okrucieństwach trzeba pamiętać i pamiętać o tych tysiącach Polaków walczących na Cytadeli 21-23.02, ale również o tych walcach na ulicach Poznania od 21.01. To była największa bitwa o miasto II Rzeczpospolitej, miasto zniszczone w 90% (podobnie jak Warszawa po powstaniu). Gdyby prawdą było, że Rosjanie akurat na 23.02 planowali wyzwolenie to by nie wkraczali i nie chcieli z marszu wziąć miasto 21.01. Niespodziewani się takiego oporu Niemców, którzy jeszcze w czasie walk nadal robili egzekucje i pracowało krematorium. Ludność cywilna walczyła dzielniej i bardziej brawurowo niż żołnierze radzieccy, bo tak bardzo pragnęli wypędzić Niemców. Abyśmy próbując zmieniając nazwy ulic tłumacząc, że to nie było wyzwolenie nie zatracili tego wszystkiego. Umniejszając znaczenie tego i tłumacząc, że to tylko okupant się zmienił nie przyczynili się do tego ktoś pomyślmy, że może mogliśmy się temu przeciwstawić, że może po cichu godziliśmy się na budowy tych obozów. Jak ktoś przyjechał w latach 70-tych do Polski i zobaczył ta okupacje i pomyśli że może taka sama była w czasie II wojny skoro my sami to porównujemy.
Przywróćmy powszechną pamięć tej okupacji i o wyzwoleniu z niej, bo to było wyzwolenie. A osobno mówmy jaki był okres życia w powojennej niesuwerennej Polsce, bo to znowu Poznaniacy piersi się temu w 1956r. przeciwstawili.
slekslek 23.02.2018 godz. 15:08
Najgorzej jak się walczy z historią. Można walczyć z osobami, Może się komuś nie podobać ul. E. Girka. Zmiana nazwy związanej z wydarzeniami historycznymi jest niezrozumiała. Oprócz Rosjan ginęli też cywile - Poznaniacy i i się należy hołd.