Sytuacja jest już opananowa, ale ogień cały czas się tli w głębszych partiach sprasowanych śmieci.
Jak powiedział nam rzecznik Straży Pożarnej w Śremie Tomasz Bartkowiak, na miejscu jest w tej chwili 6 zastępów strażaków, w tym jeden spoza powiatu śremskiego. Na wysypisku cały czas pracuje też ciężki sprzęt, który wycina pas rozdzielający palące się śmieci od pozostałej hałdy.
Na razie nie wiadomo, jak długo potrwa akcja w Pyszącej. Szósty już pożar wybuchł na wysypisku w nocy z piątku na sobotę. Poprzednio strażacy gasili w Pyszącej dwa duże i trzy małe pożary. Przyczyną co najmniej dwóch było podpalenie. Sprawę bada prokuratura. Okoliczności i przyczyny sobotniego pożaru wyjaśnia policja.