Aglomeracja poznańska nie spełnia nowych wymogów jeśli chodzi o produkcję ścieków na obszarach bez kanalizacji. "Zmiana granic aglomeracji jest niezbędna" - podkreśla wicedyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Miasta Poznania, Łukasz Musieliński.
Wyniki analizy, które przeprowadził Aquanet wraz z zewnętrzną firmą, przy udziale gmin i miasta, potwierdziły, że najbardziej korzystną opcją jest pozostawienie składu aglomeracji bez zmian, przy zmodyfikowaniu jej granic. W ramach przeglądu dokonaliśmy wyłączenia z tych granic obszarów nieskanalizowanych i nieplanowanych do skanalizowania do 2027 roku
- mówi Łukasz Musieliński.
W aglomeracji ma pozostać wszystkie dziewięć gmin. Wykreślone zostaną głównie obszary Poznania - fragmenty Krzesin, Szczepankowa czy Grunwaldu. Już wcześniej poza aglomeracją znajdowały się osiedla Morasko i Radojewo. Oznacza to między innymi, że nie ma w nich obowiązku tworzenia publicznej kanalizacji.
Poznań jako największa gmina aglomeracji może decydować o jej granicach. Projekt wprowadzający zmiany był przedstawiony na posiedzeniu Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska. Radni jednogłośnie poparli propozycje miejskich urzędników.