W ubiegły piątek inspektorzy sprawdzali autokary w miejscowości Boruja Kościelna koło Nowego Tomyśla. Pojazdy należały do jednego przewoźnika. Podczas kontroli jeden kierowca nie miał przy sobie prawa jazdy.
Mieszkał blisko, więc inspektorzy pozwolili mu na dostarczenie dokumentu. Mężczyzna przyniósł jednak tylko ksero prawa jazdy. Na miejsce został wezwany patrol policji i okazało się, że niespełna dwa tygodnie wcześniej kierowca stracił uprawnienia, bo kierował pojazdem pod wpływem alkoholu.
Drugi kontrolowany autobus okazał się niesprawny technicznie. Inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny, a kierowca został ukarany mandatem.
Adam Sołtysiak/mk/szym