Chodzi o bardzo niebezpieczny zakręt na trasie katowickiej za wiaduktem Franowo. W ostatnich miesiącach doszło tu do kilku wypadków.
- Rozpędzeni kierowcy tracili panowanie nad autem i przejeżdżali na przeciwległy pas ruchu - mówi naczelnik poznańskiej drogówki Przemysław Kusik. - Dodatkowo będzie tam potrzebne odwodnienie, bo przy intensywnych opadach deszczu na nitce w stronę Poznania tworzy się ogromna kałuża - dodaje.
Bariery powinny zostać zamontowane jeszcze w tym roku. Oprócz tego będzie też ograniczona prędkość - do 60km/h w stronę Kórnika i 70km/h w stronę Poznania.