NA ANTENIE: Niedziela z Radiem Poznań
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

"Baryła" o sprawie Ziętary

Publikacja: 05.04.2016 g.11:00  Aktualizacja: 05.04.2016 g.18:11 Magdalena Konieczna
Poznań
Za pancerną szybą w asyście antyterrorystów zeznawał w poznańskim sądzie główny świadek w procesie Aleksandra Gawronika - Maciej B., pseudonim "Baryła".
proces baryły - Magda Konieczna
/ Fot. Magda Konieczna

To na podstawie jego zeznań złożonych w śledztwie, krakowska prokuratura oskarżyła byłego poznańskiego senatora o podżeganie do zabójstwa poznańskiego dziennikarza Jarosława Ziętary.

"Baryła" w sądzie oświadczył, że był nakłaniany do złożenia takich zeznań i był dokładnie instruowany. "Na temat sprawy nie wiem nic, nie mam z nią nic wspólnego. Obiecano mi akt łaski za zeznania przeciwko panu Gawronikowi i panu Świtalskiemu" - mówił.

Prokurator Piotr Kosmaty przed rozpoczęciem  rozprawy mówił, że świadek w śledztwie był wielokrotnie przesłuchiwany, uczestniczył też w wizji lokalnej. Potwierdził swoje zeznania, że w czerwcu 1992 roku Aleksander Gawronik nakłaniał do zabójstwa Jarosława Ziętary - mówi prokurator Kosmaty. "Baryła" odbywa karę dożywotniego więzienia za zabójstwo policjanta.

W sądzie podczas składania zeznań towarzyszył mu pełnomocnik. Sąd nie zgodził się, by zeznawał, jak każdy inny świadek, czyli na środku sali rozpraw. Pozostał za szklaną szybą. Świadek oświadczył, że na salę rozpraw doprowadzało go aż 20 funkcjonariuszy. Policjanci pilnowali też wejścia na salę rozpraw. Nim rozpoczął się proces, przed kilkadziesiąt minut skrupulatnie kontrolowali wchodzących do środka.

Magda Konieczna/szym

http://radiopoznan.fm/n/C0yjTM
KOMENTARZE 0