Choć trudno w to uwierzyć, są w Polsce - również w Wielkopolsce - gminy, w których nie ma jeszcze gazociągów. Gazyfikację rozpoczyna właśnie gmina Lubasz w powiecie czarnkowsko-trzcianeckim. - Budowa pierwszego etapu właśnie się zakończyła, jesteśmy na etapie odbiorów. Myślimy też o wsparciu finansowym dla mieszkańców, którzy chcą przerobić instalację domową na gazową - mówi wójt Lubasza Marcin Filoda.
W tym roku do sieci gazowej będzie można przyłączyć około stu posesji w południowej i zachodniej części Lubasza. (Przyłączenie jednego domu ma kosztować 2.200 zł, jeżeli odległość od gazociągu nie przekracza 15 metrów. Do tego właściciele muszą doliczyć koszt instalacji gazowej i modernizacji systemu centralnego ogrzewania w budynku).
Gazyfikacja Lubasza według obecnego projektu ma zakończyć się w 2018. Wtedy dostęp do gazu sieciowego będą mieć także mieszkańcy sołectw Dębe i Sławno. Gmina myśli już o rozbudowie sieci gazowej, bo od czasu przygotowania realizowanego właśnie projektu, we wsi przybyło około 700 mieszkańców.