Na razie prokuratura ujawnia szczątkowe informacje na ten temat. Nie wiadomo kto wręczał i kto przyjmował łapówki. Trwa postępowanie przygotowawcze. Dla dobra śledztwa prokuratura nie ujawnia zbyt wielu faktów. Wiadomo, że chodzi o korupcję. - Czyny te dotyczą przyjmowania i wręczania korzyści majątkowych. Prowadzone postępowanie jest w sprawie, a nie przeciw komuś i w tej chwili nikomu nie postawiono żadnych zarzutów -mówi Hanna Grzeszczyk z Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu. Trwa dokładna analiza dokumentów zabezpieczonych na Uniwersytecie przez CBA. - Wydaje nam się, że mamy całość dokumentacji - dodaje Grzeszczyk.
- Na pewno rektor udostępni służbom wszystkie potrzebne dokumenty - zapewnia rzecznik UAM, Dominika Narożna. Wstępne postępowanie w tej sprawie może potrwać nawet kilka miesięcy.
Chodzi o Różany Potok / Umultowo?