Dzieje się tak pomimo pozytywnych opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej, a także pomimo faktu, że radni nie zgłaszają zastrzeżeń do wykonania budżetu i przyjmują to w uchwałach.
Sprawozdanie zostało przyjęte 14 głosami "za", jednym głosie "przeciwnym", jednym "wstrzymującym się" i jednym nie oddanym. Do udzielenia absolutorium wymagana jest jednak bezwzględna większość głosów - 11 - wobec czego absolutorium nie zostało udzielone.
Czy to już kuriozum, czy jeszcze brak konsekwencji? - pytał nasz reporter przewodniczego rady Marcina Brambora, który jest prawnikiem. Okazuje się, że prawo dopuszcza takie sytuacje, bo zatwierdzenie wykonania budżetu odbywa się w rygorze formalnym, natomiast absolutorium to inna bajka. - Samo wykonanie inwestycji majątkowych w 2017 roku to jest zaledwie 22 procent, to jak tu pozytywnie ocenić działalność burmistrza jeżeli chodzi o absolutorium? - pyta przewodniczący.
Burmistrza Włodzimierza Hibnera dziwi logika radnych. - Ja już się z tym pogodziłem. Tylko dlaczego dali mi podwyżkę? Tego nie rozumiem.
Istotnie - w kilka chwil po braku absolutorium radni podnieśli burmistrzowi wynagrodzenie do 8 i pół tysiąca złotych.