- Trzyosobowy skład sędziowski rozpatrzył wniosek burmistrza Okonka. Sąd Najwyższy oddalił kasację jako bezzasadną. Ta decyzja jest już prawomocna, stwierdzono bowiem złożenie niezgodnego z prawdą oświadczenia lustracyjnego - poinformował Krzysztof Michałowski z Biura Prasowego Sądu Najwyższego.
To, że burmistrz Okonka miał być tajnym współpracownikiem służb bezpieczeństwa na początku roku podał Instytut Pamięci Narodowej. W 1983 roku zarejestrowano go jako kontakt o pseudonimie "Cezar". Andrzej Jasiłek od początku twierdził, że nie był świadomym współpracownikiem i złożył oświadczenie lustracyjne zgodne z prawdą.
Dzisiaj burmistrz nie odbierał telefonu. Wcześniej sądy dwóch instancji - Okręgowy i Apelacyjny w Poznaniu potwierdziły informacje IPN-u i zakazały burmistrzowi pełnienie obowiązków publicznych na pięć lat.