NA ANTENIE: PARLE PLUS BAS (OJCIEC CHRZESTNY)/DALIDA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Cenckiewicz nie przeprosi Wałęsy

Publikacja: 06.05.2014 g.14:01  Aktualizacja: 06.05.2014 g.14:11
Poznań
Sławomir Cenckiewicz i poznańskie wydawnictwo Zysk nie przeproszą Lecha Wałęsy. W sądzie w Poznaniu odrzucili propozycję ugody. Poszło o książkę "Wałęsa. Człowiek z teczki".
cenckiewicz i zysk kontra walesa - Magda Konieczna
/ Fot. Magda Konieczna

Byłego prezydenta oburzyły fragmenty, w których Cenckiewicz napisał, że Wałęsa miał opinię chuligana i powtarzał siódmą klasę. Wiadomo już, że będzie pozew w tej sprawie.

Lech Wałęsa był skłonny zawrzeć ugodę pod warunkiem, że autor i wydawnictwo go przeproszą, zapłacą po 200 tysięcy złotych na warszawskie hospicjum, a książka zostanie wycofana ze sprzedaży.  Lecha Wałęsy w sądzie nie było, był dyrektor Instytutu Lecha Wałęsy Piotr Gulczyński. W książce ilość niesprawdzonych informacji i pomówień przekroczyła skalę informacji publikowanych w innych książkach.

- Moi klienci uważają, że dobra osobiste Pana Lecha Wałęsy nie zostały naruszone - mówił w sądzie pełnomocnik pozwanych mecenas Zenon Marciniak. - Napisałem samą prawdę i tylko prawdę, dlaczego więc miałbym z niej zrezygnować. To jest prawda udokumentowana źródłowo - tłumaczył swoje stanowisko Sławomir Cenckiewicz.

To nie koniec sprawy. Już wiadomo, że kolejnym krokiem Lecha Wałęsy będzie pozew. Można się spodziewać, że sprawa wróci na wokandę za kilka miesięcy.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 26
Wielpol 51 21.05.2014 godz. 09:30
Do dżon: Upadek Komuny nie był wyreżyserowaną akcją z kilkoma aktorami, ale wielką zmianą społeczną, za którą szedł solidarny front ludzi. Nie jest winą Lecha Wałęsy, że jako Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, nie poradził sobie ze skalą problemów, gdyż przerosła ona jego możliwości. Rozwiązanie proponowane przez rząd Jana Olszewskiego nie miało zbyt istotnego poparcia społecznego. Naród dokonywał wyborów nieco innych.
jacek 20.05.2014 godz. 14:03
Dżon:) -gdybym stawiał oceny, to dostałbyś bardzo dobry.
-no i teraz trza by się zastanowić dlaczego pan elektryk został wyprodukowany jako przywódca. Wystarczy dobry pic a ludziska uwierzą. W końcu kto go znał. Nikt. A nadawał się idealnie. dogadywał się, bo jak sam twierdzi, wyprowadzał czerwonych w pole. gdyby się nie dogadywał, nikogo w pole wyprowadzić by nie mógł. Do tego był no i oczywiscie jest bardzo pobożny, wiec ludziska się z nim identyfikowali. Był ojcem sporej gromadki dzieci i tym samym zasługiwał na szacunek w społeczeństwie. No i wykształcenie. wykształcenia brak. Brak wiedzy w temacie prawa, ekonomi, polityki zagranicznej. Przywódcą miał być zwykły robotnik, mało znający się nawet na swoim fachu, by podsunąć mu tylko odpowiednich doradców, a on będzie ich słuchał i robił co będą mu kazali. No i co? powiodł się planik? powiodło się super. Czerwonym włos z głowy nie spadł, uposazyli się swietnie, a ludziom wmówiono że taka jest praw3idłowość, kościól dostał jakieś tam przywileje wiec siedział cicho i plan wystrzelił na szóstkę. oj można by sobie tak pisać. I tak zresztą fakty wyjdą na światło dzienne i jest to tylko kwestia krótkiego czasu. To wszystko jest tak uszyte że i tak się rozsypie.
Obecnie media tez manipulują i to na potęgę. W końcu biorą kasiorę i to nie małą, wiec skoro przyzwyczaili się do sowitego koryta, tak z nienacka się nie obiedzą oj nie.
dżon 20.05.2014 godz. 02:06
Nie wydaje się Panu, Panie Wielpol, że upadek komuny to starannie przygotowana i wyreżyserowana akcja z kilkoma aktorami w rolach głównych. Starannie przygotowana nie przez Solidarność, która szła na żywioł, a przygotowana przez czerwonych, którzy uwłaszczyli się na narodowym majątku. Szkoda czasu, aby podawać setki przypadków i afer. Jedną z tych ról grał tu Lech W. Być może inaczej nie było można, tylko czemu kłamał. Skoro on przygotował grunt dla Jana Olszewskiego, to dlaczego tak bardzo parł, aby obalić jego rząd, gdy ten chciał ujawnić esbeków ? Wręcz reagował histerycznie przygotowując pospiesznie wystąpienie o tym, że musiał coś tam podpisać. Od dwóch dziesiątek lat straszą nas, że wojna polsko-polska, bla, bla, bla, itd, a tymczasem w krajach ościennych (Niemcy, Słowacja, Czechy) nie było żadnego polowania na czarownice, tylko po prostu czerwonych na 5, czy tam 10 lat odłączono od koryt i szlus. U nas ten temat nie przeszedł. Pytanie - nie przeszedł, mimo starania Lecha, czy nie przeszedł, bo sam konserwował towarzyszy z PZPR na majątkach ? Obalenie rządu Olszewskiego i kilka innych momentów (m.in słynna wypowiedź o wzmacnianiu lewej nogi) raczej świadczą o tym, że nie był to heros, a za tym przemawiają, że Lech wykonał po prostu plan: wy nam towarzyszu Wałęsa dacie banki i fabryki, a my wam damy, wiecie, swięty spokój, teczki popalimy, itd. Fakty nie przemawiają za tym, że Lech Wałęsa walczył z rozkradaniem polskiego majątku dokonywanego przez komunę i różowych solidarnościowców, raczej za tym, że Lechu był elementem umowy - deal'u, na mocy której część solidaruchów i czerwona pezetpeerowska wierchuszka wytworzyła kastę megaposiadaczy, a dla Polaczków poszły ochłapy, czego efekty mamy dziś. Jak to się działo Panie Wielpol - wystarczy prześledzić listę trupów osób, które chciały coś uczciwie wyjaśnić - to są bohaterzy dopiero. Wspomnijmy tylko FOZZ.
Teraz tylko mały cytat: "Osoby odgrywające kluczową rolę w ujawnieniu nadużyć w FOZZ zmarły – Michał Falzmann oraz Walerian Pańko. M. Falzmann zmarł na zawał, W. Pańko – zginął w wypadku samochodowym. W przeciągu kilku miesięcy od wypadku kierowca służbowej lancii Jan Budziński, który przeżył wypadek, zmarł – za przyczynę zgonu uznano zawał. Dwaj policjanci z drogówki, którzy pierwsi przyjechali na miejsce wypadku, również zmarli – za przyczynę zgonu uznano utonięcie (na rybach). W 1993 roku zginął w wypadku samochodowym jeden z oskarżonych w sprawie – Jacek Sz.
Ciekawe, nie !
Lech W. 19.05.2014 godz. 09:50
Dziel i rządź! Proste a działa jak chole..a. I dużo by się chciało. Ale być na cokole to już coś! Nie wrócę więcej do tego szamba!
jacek 18.05.2014 godz. 23:55
Wielpol 51! -jesteś dowodem na skuteczność manipulacji jednostką.
Kiedyś ogladałem program o łapaczu szczurów. Facet przyjeżdżał i karmił szczury przez miesiac. Tak je ze sobą oswajał, że w końcu podawał im trutkę. A one to wpierniczały i padały. Z ludźmi jest podobnie. Mozna ich tak zatruć zmalipunowanymi "prawdami", że w prawde tę prawdziwą nie uwierzą.
Jak myślicie? - kiedy Krzywonos z robią bohaterką walki o wolność?
ups....być może są już rzesze które w to wierzą. Śmiech na sali.
Wielpol 51 18.05.2014 godz. 23:40
Do dżon: Lech Wałęsa spowodował spięcie we wszechogarniającym systemie sowieckim. Stanął na czele wielomilionowego ruchu społecznego „Solidarność”, który stworzył warunki do stopniowego rozwiązywania układu. Dopiero wtedy powstały możliwości wykazania się takim ludziom jak Jan Olszewski i inni. Jednak determinacja i inwencja tych innych nie była na tyle porywająca i atrakcyjna, żeby dać Polsce coś twórczego, ale i bezpiecznego. Nie można wszystkiego wymagać od Lecha Wałęsy i wskazywać mu co powinien zrobić. On zrobił to, na co było go stać. Poza tym ma pełne prawo do swoich poglądów i rozwiązań nawet wtedy, gdy są błędne. Za heroiczne i pokojowe zmagania dostał słusznie nagrodę Nobla. Historyk nie może kategorycznie oceniać ludzi żyjących, bo oni kształtują teraźniejszość. Prawdziwość sądów historyków jest zasadna tylko z zachowaniem dużego dystansu czasu do opisywanych wydarzeń. Historyk, który tego nie przestrzega, nie szanuje historii i jest tylko pisarzem lub pismakiem.

Lech.W 17.05.2014 godz. 06:42
Nie dam sobie odebrać korony dżonie. O nie! Mam o co jeszcze walczyć. Nie jestem sam na tym świecie.
Poza tym nikt mnie nigdy niczym nie złamał. Świadomie poszedłem na współpracę. A banana zjadłem oczywiście! Bo niby co miałem robić?
dżon 16.05.2014 godz. 23:19
Panie Wielpol. Czytałeś Pan tą książkę? Mam ją u siebie i po "Leninie" Ossendowskiego się za nią zabiorę. To, że powtarzał 7 klasę, czy też był chuliganem - bynajmniej - nie umniejszałoby to wartości Lecha Wałęsy. To, że był chłopek ? Był, ale przecież miał swój czas i to też nie umniejsza jego wartości. Są jednak sprawy, w których Pan się mylisz !! Lech Wałęsa nie uwolnił POlski spod jarzma Sowietów, bo chciał, aby w Polsce na terenach dawnych sowieckich jednostek okupacyjnych powstały spółki polsko-ruskie. Słyszysz Pan - to Lech Wałęsa nie chciał, aby Ruskie wyjechały z Polski. To, że jednak Sowieci z kraju, z ruskich garnizonów wyjechali zawdzięczamy nikomu innemu tylko Janowi Olszewskiemu, który podjął decyzję o tym BEZ ZGODY prezydenta, wykorzystując myk, że Lech Wałęsa był w samolocie w powietrzu i w tym momencie premier nie musiał mieć zgody prezydenta. Gdyby Lechu był na miejscu - mielibyśmy Ruskich. I tyle. Jesli był chuliganem - to git !! Przynajmniej byłaby nadzieja, że wiracha będzie walczył o Polskę. A tu co ? Komuchy dogadały się z częścią solidaruchów, Lechu im pobłogosławił i mamy bierzącą bryndzę. Zostaje na koniec szczegół - kariera Lecha w SB. Nie chcę się spierać, polecam film "Nocna zmiana", warto, tam jest wszystko nagrane na żywo. Powiem tylko tyle - wiemy, że esbeki mogli złamać każdego. Ja podpisałbym wszystko, gdyby mi np. powiedzieli, że samochód może mi niechcący dziecko potracić - a robili przecież jeszcze gorsze rzeczy. Wystarczyło, gdyby Lechu powiedział "podpisałem, złamali mnie" - a byłbym gotów za niego poświęcić wiele. Ale on tego nie powiedział. Tylko lawiruje, Cenckiewicz nie pluje na Lecha, on napisał prawdę Panie Wielpol. Tylko prawda się liczy bez względu na to, jak jest bolesna.
cz'ytacz 16.05.2014 godz. 09:56
Kiedy mam okazję szpeknąć w telewizor ,to wiele razy widzę Wałęsę Lecha
byłego Prezydenta ,który udziela wywiadu ulubionej TVP.
Nie mogę przepuścić takiej okazji, i z nadzieją słucham
kiedy wysunie postulaty związkowe ... .
A tu zamiast tego to ciągle w kółko to samo , słowo DEMOKRACJA
się powtarza po każdym przerywniku na REKLAMĘ
Kolejnym powtarzającym się słowem to DONALD TUSK
Innych powtarzających się określeń nie zdołałem zapamiętać ... .
Ludzie się starzeją ,chcą mieć spokój stabilizację
i dożyć w spokoju póżnej starości ciesząc się ZDROWYMI DZIEĆMI
i WNUKAMI .

(Przypominam z tego co pamiętam że Donald Tusk nigdy nie był związkowcem
a jego wielokadencyjność jako Szefa Rządu ,to nie
nie zasługuje na użyanie zwyczajowej formy grzecznościowej
o określeniu DEMOKRACJA)
porządkowy 16.05.2014 godz. 05:03
Od czasu do czasu porządek w gnieździe trzeba robić hetmanie. Najlepiej to regularnie co 4 lata. Inaczej znów będzie czekać nas "Majdan". Dziesiątki zginą, setki tysiące wyjadą.
hetman 15.05.2014 godz. 16:41
Jak widac w pluciu we własne gniazdo jesteśmy mistrzami ! Takie czasy, głupota zbiera swoje żniwo...
cz'ytacz 15.05.2014 godz. 15:18
Dla wszelkiej maści pismaków obrazą jest zaistnienie jakiegoś Lecha W
w świecie przemian .
Ten fakt jest nie do zniesienia i tego nie da się zaprzeczyć.Mimo że jedni
klaszczą ,inni dukają jakieś superlatywy ,inni odważniejsi szperają w życiorysie
by znależć ZŁAMANIE KANONÓW NIENAGANNEGO WZOROWEGO UCZNIA
który za karę nie otrzymał SZKOLNEJ NAGRODY LENINOWSKIEJ imienia
"Feliksa Dzierżyńskiego".Którą to wielu z nich mogłoby się pochwalić ... .
Lecz Lech Wałęsa z trudem stara się i to bardzo dociągnąć do nakreślonych
standartów i chwali się ukończeniem PRL-owskiego Technikum ,oraz
że najwyrażniej starał się ,a OKRES BŁĘDÓW I WYPACZEŃ to OSZCZERSTWA
gdyż pretendował do Szkolnej Nagrody Leninowskiej ... .
(Być może jakiś szkolny pismak wysmarował jakiś paszkwil do szkolnej
dyrekcji i na radzie pedagogicznej pominięto tę kandydaturę do nagrody)

Cokolwiek zawsze jest szansa ...,nawet kiedy piszą że był chuliganem
No niee !
Kingpin 14.05.2014 godz. 07:12
Lech Wałęsa to taki prosty chłopek, którego można było podstawić w rolo użytecznego idioty, by masy nabrały się na to, że sam bez niczyjej pomocy obalił system. Jego skok przez płot (bez tyczki), toż to rekord świata wzwyż. Co tam świata to rekord wszechświata. A o tym czy był, czy też nie był hooliganem to on już sam najlepiej wie.
Lech W. 13.05.2014 godz. 16:16
No i niech mnie, który teraz ruszy! Obojętnie czy z lewa, czy z prawa! Świętość jestem! Pomnik szczerozłoty, obywatel połowy świata!
Lech W. 12.05.2014 godz. 16:06
Źle gadasz Wielopolu, nie wiesz o co chodzi! Świnia jestem i ja o tym wiem! Wszystkich Was wykiwałem.
A teraz jeżdżę na Bermudy. I w nosie mam cały ten Wasz ojczyźniany kram!.
Wielpol 51 12.05.2014 godz. 10:41
Lech Wałęsa jest wielkim Polakiem znanym i szanowanym w każdym zakątku świata. Jest godny stać w jednym szeregu ze Stefanem Wyszyńskim i Karolem Wojtyłą, bo wraz z nimi uwolnił Polskę spod jarzma sowieckiego. Piastował godność Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Jak każdy człowiek popełniał błędy, ale to nie jest powód, żeby nienawistnie szargać jego imię. Wyrywkowe rozgrzebywanie jego życiorysu i nazywanie go chuliganem czy obszczymurkiem – jak czynią to Cenckiewicz czy Zyzak – którzy są historykami, jest wysoce nieetyczne i naganne. Sami nie mają żadnych wymiernych zasług dla Polski i Polaków, a swoją karierę robią na dziele Lecha Wałęsy.
Lech W. 10.05.2014 godz. 08:53
A w ogóle to mam Was gdzieś. Możecie sobie wsadzić w ... tę swoją książkę.
cz'ytacz 07.05.2014 godz. 15:28
Mógłbym użyć powszechnie (do niedawna) akceptowalnego sloganu ,że czerwona
oświata odgrywa się za przewrót i postawienie okoniem ,wobec jedynej drogi
Pzpru ... .
Lecz niestety ale religia w szkołach i Papież na Ołtarzach ,gładzą grzechy i przebaczają
za błędy ... .

Co nie zmienia iż przyszedł czas iż w końcu "ktoś dobrał się do skóry "
i oj będą "czytanki" o niesfornym Lechu .


A tak między kłamstwem lustracyjnym a prawdą w konfesjonale ,to
przyznaję że jednemu skwasiłem nos ,inny rozwalił sobie łapę i miał naruszone siekacze
.I przdałoby się innemu ,tylko że za blisko mieszka i niechciałem aby Ojciec lub
Matka robili mi wymówki że biję się z sąsiadami (mimo że poszło o słuszną sprawę)

Więc ostatecznie to ani szkolna egzekutywa ani Solidarność,ani ci z Matką Boską w klapie i
i przy swoim radiu ,nie znają mnie i chcieliby posłać mnie do diabła.
Skumali się po wejściu religi do szkół a przypieczętowali swoje przymierza
po Papieżu na Ołtarzach.
A JA nadal mam być łobuzem ,o co usilnie stara się miejscowa komenda
mimo że bezsktecznie .
Cokolwiek jak im się uda to pofatygują się by to ogłosić wszech i wobec ...
maja 07.05.2014 godz. 13:00
A czy
Piotr Gulczyński
dyrektor Instytutu Lecha Wałęsy
to jest ten znany i słynny
GULCZAS
z Domu Wielkiego Brata ?
.
maja 07.05.2014 godz. 12:55
A czy w tej książce
jest wzmianka o tym jak przyszły Prezydent Najjaśniejszej RP
Lesiu Wałęsa
nasiusiał do chrzcielnicy lub kropielnicy ?
.
Lech W. 07.05.2014 godz. 10:52
Po moim trupie! Nikomu nie daruję!
maja 07.05.2014 godz. 07:38
Opluwanie symboli narodowych i Koscioła to taka nasza nowa moda narodowa. Niech pan ignoruje wszystkich zgryzliwców Panie Prezydencie !!!
starszy junior 06.05.2014 godz. 19:39
dlaczego usunieto mój komentarz powszechnie wiadomo że chlał on wóde z jaruzelem i kiszczakiem,oraz ze rada miejska w Poznaniu,dała mu tytuł honorowego obywatela m.Poznania,co prawda was kuje w oczy.
Fortis 06.05.2014 godz. 18:42
Jak mogły zostać naruszone dobra osobiste Lecha Wałęsy? Przecież Lech Wałęsa nie posiada dóbr osobistych! Oczywiście chodzi o dobra intelektualne i eytczne. A wspomnianą książkę warto przeczytać.
Piotr 06.05.2014 godz. 16:10
Lech Wałęsa to niestety "mały" człowiek, którego przerosło to, co go spotkało w życiu. Minus dla redakcji Radia Merkury, za to, że przekazuje informacje sterowane i zmanipulowane. Jeśli ktoś ma wątpliwości, to proszę przeczytać książki pana Cenckiewicza i może wtedy lekko się wszystko rozjaśni.
Kinpign 06.05.2014 godz. 14:55
Brawo dla Pana Cenckiewicza. Nie dajmy się zastraszać ludziom z układu.