Kobieta została przyłapana na cmentarzu w chwili, gdy wycinała ozdoby znajdujące się na grobach. Złodziejkę zauważyła inna kobieta, która przyszła odwiedzić rodzinne grobowce. Natychmiast powiadomiła policję. Po otrzymaniu informacji policjanci zatrzymali złodziejkę. Kobieta, którą ją nakryła, przyznała, że ta proponowała jej pieniądze za milczenie, próbowała ją także - ale bez skutku - zatrzymać. Policjanci na terenie posesji złodziejki znaleźli wiązanki kwiatów, znicze,lampki, wazony, krzyże oraz figurki, które - ich zdaniem - bezsprzecznie pochodzą z nagrobków. Prowadzący sprawę szacują, że zatrzymana mogła okraść kilkadziesiąt grobów.