Marek Wasilewski uważa, że radny PiS działa na szkodę instytucji. To dalszy ciąg sprawy warsztatów, podczas których w Arsenale hiszpańska grupa demonstrowała narzędzia służące do przerywania ciąży oraz przebieg aborcji.
Pismo, w którym Marek Wasilewski domaga się odwołania Mateusza Rozmiarka i powołania na jego miejsce innego radnego, wpłynęło już do Urzędu Miasta. Adresatem jest prezydent Jacek Jaśkowiak. W ocenie dyrektora, radny Rozmiarek nie wspiera działalności galerii, choć - jako członek rady programowej - powinien.
Chodzi o stanowisko Komisji Kultury, która po ujawnieniu sprawy warsztatów, wyraziła wątpliwości, czy miasto powinno dalej finansować Arsenał. Przypomnijmy, że kiedy rada programowa galerii przyjęła w środę pochlebną dla Arsenału i równocześnie krytyczną wobec Komisji Kultury opinię, jedynie Mateusz Rozmiarek zgłosił odrębne zdanie.
Zgodnie ze statutem Arsenału rada galerii liczy od 5 do 8 członków powoływanych przez prezydenta Poznania na kadencję trwającą tyle, co okres powołania dyrektora. W statucie nie ma wzmianki o procedurze odwołania członków rady.
Do sprawy wrócimy. Radny Rozmiarek zapowiedział, że odniesie się do niej na konferencji prasowej.