NA ANTENIE: Prognoza pogody - nasz synoptyk
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Czy GOAP rozwiąże problem śmieci?

Publikacja: 22.01.2015 g.09:33  Aktualizacja: 22.01.2015 g.14:59
Poznań
To nominacja polityczna - tak powołanie Bartosza Wielińskiego, 29-letniego działacza Platformy Obywatelskiej, na szefa związku wywożącego śmieci w Poznaniu komentuje miejski radny PiS Artur Różański. Nie przekreśla on jednak nowego dyrektora związku międzygminnego GOAP.
śmietniki, pojemniki na odpady, śmieci - Szymon Mazur
/ Fot. Szymon Mazur

- Nie znam go osobiście, ale niewątpliwie przechodzi ścieżkę typową dla wielu działaczy Platformy. Zaczynał w sejmiku, a teraz przekonamy się, czy nabrał tam wystarczającego doświadczenia, by poradzić sobie z GOAP-em - mówi Różański. Radny PiS uważa, że nowy dyrektor musi zlikwidować przerosty zatrudnienia w GOAP-Ie, zająć się przepełnionymi śmietnikami oraz przygotować realny budżet związku międzygminnego.

Zdaniem radnej PO Karoliny Fabiś-Szulc młody wiek nowego dyrektora GOAP-u jest zaletą. Mówi jednak, że przed nowym dyrektorem wiele zadań. Twierdzi, że w lutym dziura budżetowa w GOAPie może wynieść około 30 milionów złotych. Radna Platformy jest jednak przekonana, że mieszkańcy za wywóz odpadów nie zapłacą więcej. - Możemy się spodziewać nie podwyżek, a raczej zmiany systemu naliczania opłat za śmieci, żeby go uszczelnić. Opłaty powinny być chyba naliczane w zależności od zużycia wody, a drugiej kolejności od zamieszkałych osób - dodaje. (cała rozmowa poniżej)

Obecnie za wywóz śmieci poznaniacy i mieszkańcy okolicznych gmin płacą 12 lub 20 złotych od osoby. Mniej płacą ludzie, którzy odpady segregują. Zdaniem części polityków w systemie brakuje jednak około 100 tysięcy ludzi, którzy nie zostali ujęci w deklaracjach.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 1
radca 22.01.2015 godz. 11:17
Chyba jednak bzdety ?
Jeśli brakuje 100.000 osób w systemie, to nawet gdyby płacili 20 zł/os. to wpływy 2 milionów/m-c.
Przyjmijmy od 1-2 mln zł/m-c.
Dzisiaj, gdy miasto zawalone śmieciami, bałagan z pojemnikami (niefunkcjonalne, nieczytelnie opisane, niekompletne) GOAP ma deficyt 30 milionowy, Jeśli rozliczymy to na 6 miesiecy daje nam 5-milionowy deficyt mięsieczny i miasto z zagrożeniem sanitarnym.
Tu nadmienię, że spółdzielcy w Poznaniu, przed powołaniem GOAP-u mieli czysto, śmieci wywożone na bieżąco i płacili średnio licząc 5,5-7,5 zł za osobę/m-c, a często jeszcze mniej, i to liczone z tzw. gabarytowymi śmieciami.
Biorąc pod uwagę wartość śmieci i wzrost recyklingu jaki GOAP miał zapewnić to działania urzędników należy uznać za MARNOTRAWSTWO publicznego grosza.
Dlatego młodzemu Szefowi doradzam spotkanie z doświadczonymi w tej materii Prezesami poznańskich spółdzielni mieszkaniowych, przenalizowanie kosztów (płaca w górę, paliwo i inne koszty eksploatacji w dół) i przeanalizowanie przetargu i stawienia czoła firmom, wykonującym umowy (zlecenia) z GOAP.
Pewnie urzędnicy gdzieś mają mapę miasta z naniesionymi śmietnikami ;(google policzą odległości)
16 pięter - 124 mieszkania - 1 śmietnik - taka objetość ... m3 - - liczba pobrań - jeden dojazd i na x śmietników
zespół 4 piętrowych bloków - 10 blokow - 400 mieszkań - 4 śmietniki - taka objetość ...m3 - liczba pobrań -
zespół domków jednorodzinnych - 40 domków - 40 mieszkań - 40 śmietników - taka objetość m3 - liczba pobrań
W takim zestawieniu od razu widać różnice w kosztach , czyli liczbie start-stop samochodu, objętość śmieci, pracochłonność i czasochłonność opróżniania śmietnika, różnice odległości dojazdów, podjazdów , ilość podjazdów dla zapełnienia śmieciarki.
Komunistyczne rodem zrównanie domków z blokami w prawie jednolitej (źle zróżnicowanej) opłacie spowodowała, że w mieście (na osiedlach) jest zdecydowanie gorzej i drożej. jest tak źle, ze jak przyjdą upały to nalęzy spodziewać się rewolty społecznej (przy zagrożeniu sanitarnym spółdzielnie usuną śmieci w trybie awaryjnym, na koszt miasta).