"Zakład" od półtora roku działa w pomieszczeniach po dawnych Zakładach Graficznych przy ulicy Wawrzyniaka. Stawia na naukę prostych umiejętności m.in szycia, stolarki, odnawiania mebli. Wczoraj w przyspieszonym przetargu cały teren został sprzedany na licytacji. Współzałożycielka "Zakładu" Agata Pakieła obawia się o przyszłość inicjatywy.
Założyciele "Zakładu" poprosili o pomoc prezydenta Poznania. Jacek Jaśkowiak obiecał wystąpienie o unieważnienie przetargu. Jeszcze w październiku miasto liczyło na to, że teren przejmie Szpital Ginekologiczno - Położniczy przy Polnej, a potem część zostanie przejęta przez miasto. Szpital jednak wycofał się z pomysłu.
Kalina Olejniczak/int