NA ANTENIE: Spotkania z kulturą
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Desperat wspiął się na słup

Publikacja: 15.10.2010 g.10:01  Aktualizacja: 15.10.2010 g.10:03
Poznań
Ponad 6 godzin negocjacji, nerwy i chwile grozy przeżyli ratownicy z Kępna, którzy z metalowej konstrukcji utrzymującej przewody trakcji kolejowej próbowali ściągnąć mężczyznę. Wszedł tam około godz. 1.40 w nocy i nie chciał zejść.
Policja - Archiwum Radia Merkury
/ Fot. Archiwum Radia Merkury

W tym czasie wstrzymano ruch kolejowy. Wyłączono też prąd z instalacji. Na miejsce pojechali negocjatorzy z Poznania. W końcu około godz. 8 nad ranem desperat sam zszedł na dół. Nie wiadomo, dlaczego to zrobił. Według wstępnych ustaleń policji, mężczyzna leczył się psychiatrycznie.


http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 2
cz'ytacz 15.10.2010 godz. 15:57
Oświadczam że ja też jestem kandydatem do leczenia się psychiatrycznie albo włażenia na wieże, by mnie z tamtąd ściągali i pisywali takie oto informacje.No bo; albo ONI albo JA,nie mają poukładane w głowie...!!!.A więc czy nie można zwariować kiedy 1-sąsiadka zażyczyła sobie (i to zostało zrealizowane w nowowybudowanym...) by przez swoje okna oglądać-podglądać moją atletyczną sylwetkę w badejkach...2-Albo że mam nie pić wody,gdyż mimo opłaconych rachunków za...,to mi ją odcieli .Bo przepisy po swojemu interpretuje urzędnik w wodociągach.Na dodatek okazuje się że w tej wodzie pływają jakieś mikrokawałki -odmienne od tradycyjnego zażelazowienia w rurach...No to jaki poczynić desperacki krok?.I, czy tylko wobec siebie!!!???
hetman 15.10.2010 godz. 12:48
nachlał się,lub nażarł dopalaczy .Szkoda akcji na takiego,mógł sobie tam poczekać na jakiś szybko jadący pociąg.