W piątek przez cały dzień nasi reporterzy pytali, dlaczego tak długo trzeba czekać na wizytę u specjalisty. Fundusz wie kto i kiedy przychodzi do lekarza. Teraz zażąda od niektórych przychodni i oddziałów szpitalnych szczegółowych raportów. Znajdą się w nich informacje kiedy pacjent zapisał się na wizytę. Jeśli PESEL chorego pojawi się w kilku przychodniach naraz, fundusz uprzejmie poprosi: "Pacjencie. Wybieraj jedną przychodnię lekarską. Nie twórz kolejek".
Pacjenci nie będą karani za zajmowanie kolejek. Nie zmienia to jednak faktu, że w Wielkopolsce na wizytę u specjalisty czeka się miesiącami. Wiele przychodni nie ma kontraktów. Urzędnicy radzą dzwonić na infolinię funduszu i szukać gabinetu.
Nikt nie umie odpowiedzieć na pytanie - kto wymyśla biurokratyczne przepisy, które powodują, zasłużone, doświadczone, przychodnie nie potrafią sobie z nimi poradzić. I zamiast leczyć tkwią w papierzyskach. A pacjenci dopiero 9 lutego, \w dniu rozstrzygnięcia konkursów uzupełniających, dowiedzą się ostatecznie, czy ich specjalistyczna przychodnia będzie w tym roku działać.