NA ANTENIE: HEADLONG/QUEEN
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Do restauracji z psem?

Publikacja: 06.12.2016 g.12:15  Aktualizacja: 06.12.2016 g.12:34 Danuta Synkiewicz
Wielkopolska
Z psem, kotem, chomikiem czy szczurem do kawiarni? Czy zwierzęta w miejscach publicznych są mile widziane?
piesek w tramwaju - Szymon Mazur
/ Fot. Szymon Mazur

Zapraszamy do dyskusji na temat zabierania zwierząt do restauracji, pubu czy muzeum. Latem mogliśmy w czasie spaceru z psem przysiąść na małej czarnej w ogródku kawiarnianym. Zimą – jest to trudniejsze. Pomimo że pies jest zadbany i nie sprawia większych kłopotów, to nie zawsze można z nim wejść do restauracji. Potwierdza to dyrektor kaliskiego teatru Magda Grudzińska, której pies towarzyszy nawet w pracy.

Może się zdarzyć, że obsługa restauracji mówi wprost: właściciel nie lubi psów i nie pozwala ich wpuszczać. I wówczas taki zakaz musimy uszanować. Często też sami klienci wyrażają swoje niezadowolenie z tego, że obok na kanapie rozłożył się kot.

Nie wszystkie kawiarnie są otwarte dla zwierząt. O tym, czy możemy wejść do lokalu z psem, decyduje m.in. jego rasa i wielkość. Ale nawet mały piesek może nie być mile widzianym gościem. To tak naprawdę dobra wola właściciela lokalu. Właściciel kawiarni w Kaliszu Michał Kibler mówi, że decyzja ws. wpuszczania lub niewpuszczania zwierząt należy do właściciela lokalu.

Najczęściej pojawiającym się argumentem przeciwko wpuszczaniu zwierząt do kawiarni czy muzeów i galerii sztuki są te mówiące o zakazie Sanepidu. - Okazuje się jednak, że rzeczywiście przepisy w tej sprawie nie mają nic do powiedzenia - mówi dyrektor Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kaliszu Anna Napierała.

W dzisiejszych czasach, kiedy coraz więcej osób posiada czworonożnych przyjaciół, i zakaz wstępu z nim do restauracji czy kawiarni może się obrócić przeciwko właścicielowi lokalu. Zresztą w całej Polsce i na świecie powstają specjalne kawiarnie przeznaczone dla ludzi i zwierząt. Pierwsza kociarnio-kawiarnia powstała kilka lat temu w Krakowie. Warszawskie lokale proponują miskę wody, kocyk, w karcie mięsne dania, a nawet ciastka z bekonem. Takie restauracje przyjazne czworonogom mają na drzwiach naklejki.

Czy zwierzęta w miejscach publicznych są mile widziane?

http://radiopoznan.fm/n/60i0tF
KOMENTARZE 2
Wojtek 06.12.2016 godz. 12:59
Wielka miłośniczka zwierząt aktorka Brigitte Bardot powiedziała:" Im bardziej poznaję ludzi tym więcej kocham zwierzęta". To smutne zdanie dedykuję wszystkim bulterierom w ludzkiej skórze !
'cz'ytacz 06.12.2016 godz. 12:54
Posiadanie psa to najczęściej przejaw braku umiejętności pozyskania towarzystwa
u ludzi .Dlatego też wielkomiejskie a potem małomiasteczkowe dziwactwa to syndrom
chorobowy których to NIE BRAKUJE W WSPÓŁCZESNYM SPOŁECZEŃSTWIE.


PS No chyba że pies będzie miał coś do powiedzenia w biurze gdzie obok
siedzi PAN-PANI i przyjmuje petentów lub interesantów ... .
Przy czym mając na uwadze takie cechy jak np dobry węch -tak potrzebny
w dzisiejszych czasach i oczywiście słuch !