W teorii znalezienie przedszkola jest możliwe, bo wolnych jest ponad 2 tysiące miejsc. - Są jednak dzielnice, w którym znalezienie przedszkola może być trudne - mówi Przemysław Foligowsk, dyrektor Wydziału Oświaty UMP. Największy problem jest w północnej części miasta, czyli na Strzeszynie, w Kiekrzu, na Naramowicach, Radojewie, Umultowie i Morasku. To najdynamiczniej rozwijająca się część miasta i tam jest największe zapotrzebowanie - dodaje Foligowski.
Znalezienie miejsca w przedszkolu ułatwia elektroniczny system. Można go znaleźć przez stronę internetową Urzędu Miasta Poznania. Informacji o wolnych przedszkolach udzielają też pracownicy Wydziału Oświaty.