W Liceum Ogólnokształcącym nr 9 w Poznaniu pracę z języka polskiego pisało dziś 40 maturzystów z województw: wielkopolskiego, lubuskiego i zachodniopomorskiego.
W dodatkowym, czerwcowym terminie maturzyści egzaminów pisemnych nie zdają w swoich szkołach. Uczniowie z całej Wielkopolski musieli przyjechać do Poznania. W maju nie byli w stanie napisać matury. - Miałem operację. Dostałem zapalenia wyrostka i musieli mi wycinać - mówił jeden z maturzystów.
Egzaminy - podobnie, jak przed miesiącem - zaczęły się od języka polskiego. - W miarę trudna była matura z polskiego, ale dałem radę. Była z czytania ze zrozumieniem i z wypracowania: "Jakimi wartościami należy się kierować, żeby obrać właściwą drogę w życiu". Jeszcze tylko matematyka - mówili uczniowie.
Egzaminy maturalne zdają teraz między innymi maturzyści z Krotoszyna, którzy przed miesiącem nie dojechali do szkoły, bo mieli wypadek samochodowy. Wśród 122 maturzystów, którzy rozpoczęli egzaminy, większość ma do zaliczenia tylko jeden przedmiot. "W Wielkopolsce najwięcej zdającym mamy z matematyki na poziomie podstawowym" - mówi wicedyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Poznaniu Marcjanna Klessa.
Ustne egzaminy uczniowie będą zdawać już w swoich szkołach. "Tak samo, jak wszyscy ci, którzy przystąpili do egzaminu w maju, 30-ego czerwca wszyscy dostaną albo świadectwo albo informację o wynikach matur" - dodaje wicedyrektor OKE.
Dodatkowa sesja maturalna potrwa do 20 czerwca.