Na skłocie cały czas mieszka kilkadziesiąt osób. Jak mówi Bartek ze skłotu Od:zysk - mieszkańcy dbają o kamienicę. To, że skłotersi zabezpieczyli m.in. klatki schodowe potwierdza powiatowy inspektor nadzoru budowlanego - Paweł Łukaszewski.
Skłotersi zaznaczają, że budynku nie opuszczą, chcą dalej prowadzić tu skłot. Właściciel budynku nie zdradza swoich planów, jak mówi prowadzi rozmowy w tej sprawie, więcej ma być wiadomo pod koniec maja.
Budynek przez lata niszczał, z właścicielami nie było kontaktu. Dwa lata temu zainteresowali się nimi anarchiści, którzy założyli tam skłot. Przed rokiem kamienicę zlicytował komornik, stała się własnością prywatnej osoby.