- Zepsuł się bojler restauracji w galerii handlowej. To spowodowało prawidłowe zadziałanie instalacji przeciwpożarowej obiektu, z której uwolniła się woda. Woda zalała kilka pomieszczeń znajdujących się niżej, m.in. dworzec PKS. Właściciele restauracji będą sprawdzali dlaczego bojler uruchomił się w nocy - wyjaśnia dyrektor centrum Norbert Fijałkowski.
Oprócz dworca zalanych zostało kilka sklepów. Straty nie są jednak duże.