Radni opozycji z KO wnioskowali o zdjęcie tego punktu z porządku obrad do czasu wydania opinii przez IPN. Zwrócili się do Instytutu z wnioskiem, bo według "Słownika Biograficznego Wielkopolski Południowo - Wschodniej Ziemi Kaliskiej" Henryk Kinastowski był działaczem PZPR. Chodzi o opinię dotyczącą zgodności projektu z ustawą o dekomunizacji. Nie czekając na nią podczas dzisisejszej sesji przegłosowano projekt uchwały.
Radny PiS Artur Kijewski twierdzi, że osobiście sprawdzał dostępne dokumenty w IPN na temat Henryka Kinastowskiego i żadnych kontrowersji się nie dopatrzył.
To jest żołnierz września, odznaczony. Niestety bywa tak, że nikt się nie czepia osób, które są o wiele bardziej zagmatwane w sprawy tamtego czasu, i te osoby są patronami ulic i nikt tego nie widzi. Jeżeli w IPN będą dokumenty, do których nie ma dostępu żaden obywatel, to będziemy wówczas na ten temat debatować
- mówi Kijewski.
Prezydenta Krystiana Kinastowskiego nie było dziś na sesji Rady Miasta.