Po szkole mogą spotkać się w niej uczniowie i pod okiem nauczycieli bawić się i odrabiać lekcje. Dzięki wsparciu pracowników popularnej firmy sprzedającej meble oraz zaangażowaniu rodziców i drobnych przedsiębiorców, ponad 120 metrów kwadratowych w przyziemiu szkoły zmieniło się nie do poznania. Odnowiono podłogi, ściany i sufity, wstawiono nowe meble. - Przychodzi tu około 30 dzieci - mówi wychowawczyni Karolina Banach.
Bardzo nas cieszy liczba pomieszczeń, bo to pozwala porozdzielać dzieci wiekowo w różnych miejscach. To jest do ogarnięcia. W ostatnim czasie brakowało nam kuchni, a teraz ją mamy. Nowa przestrzeń pozwoli im na korzystanie z niej i da namiastkę domu. Nasi wychowankowie do nas wracają po latach. Mamy też teraz dzieci, których rodzice się tutaj pojawiali.
Działalność świetlicy jest finansowana z pieniędzy miasta. Z okazji otwarcia świetlicy po remoncie szkoła zorganizowała akademię, podczas której dzieci zaśpiewały piosenkę napisaną specjalnie na tę okazję. Były też podziękowania, które trafiły do kilkunastu osób.