Ośmioletnia dziewczynka i jej pięcioletni brat wypili najprawdopodobniej płyn na mszyce, który znajdował się w butelce po napoju. Dzieci przywieziono do szpitala w Turku.
- To była substancja trująca. Zapadła decyzja o przewiezieniu dzieci na oddział ostrych zatruć - informuje Dawid Klecha, dyrektor szpitala w Turku. Po udzieleniu pierwszej pomocy, rodzeństwo przetransportowano do Instytutu Pediatrycznego w Łodzi. Życiu dzieci nie zagraża niebezpieczeństwo.
abb