Strażnicy miejscy z Piątkowa zauważyli cztery kuce, które pasły się na poboczu ul. Tymiankowej. W peryferyjnych częściach Poznania widok pasącego się zwierzęcia to nic dziwnego, jednak w tym przypadku konie były luzem bez żadnego opiekuna. Wszystko wskazywało na „ucieczkę” z hodowli.
Zagadkę rozwiązali mieszkańcy, którzy rozpoznali konie i wskazali ich właściciela. Funkcjonariusze powiadomili go o zaistniałej sytuacji i dowiedzieli się, że sprawcami całego zamieszania okazały się dziki, które uszkodziły ogrodzenie. Strażnicy wraz z opiekunami koni doprowadzili je bezpiecznie do stajni. Ogrodzenie niezwłocznie zostało naprawione.