Elfy. I stary dworzec.

"Elfy to w tej chwili 40% taboru regionalnego. Jeżdżą na trasach już przystosowanych do większych prędkości./../ Kręgosłupem transportu w naszym województwie jest kolej. Tak jak w innych regionach i spółkach spada liczba pasażerów, tak u nas - rośnie. W roku 2013 było o około 2 mln pasażerów więcej w naszym regionie, niż w roku poprzednim. Także już dziś średnia prędkość na torach w Wielkopolsce jest większa niż w innych regionach. Teraz to około 100 km/godz., ale naszą ambicją jest by była od 120 do 160 km/godz. Trwają prace modernizacyjne linii na głównych ciągach: w kierunku Wrocławia, Szczecina, Ostrowa. Planujemy, z funduszy województwa, modernizację linii do Piły" - mówi Jerzy Kriger, dyrektor Departamentu Transportu Urzędu Marszałkowskiego. Gość porannej rozmowy Radia Merkury ubolewa, że Elfy są niszczone przez wandali: "To niestety problem. Elfy są dewastowane średnio tak, jak inne pociągi. Całe szczęście, że mają powłokę antygraffiti. Ale malowanie i uszkodzenia - to średnia norma - bez zmian". (cała rozmowa poniżej)

W Poznaniu trwa społeczna dyskusja o przyszłości budynku starego dworca głównego PKP. Firma TriGranit, która zbudowała nowy dworzec, planuje zburzyć stary gmach, odbudować jego historyczną fasadę i postawić obiekt hotelowo-biurowy. Jerzy Kriger uważa, że powinno być trochę inaczej: "W mojej subiektywnej ocenie stary dworzec na parterze powinien zachować funkcję kolejową. Natomiast od pierwszego piętra może mieć funkcje komercyjne. Bo przecież nie zmienimy układu ulic, które doprowadzają do tego dworca i do tunelu. Każdy rozsądny planista powinien to mieć na uwadze."