Z okazji Święta Niepodległości na Starym Rynku kucharze serwowali potrawy z gęsiny. Impreza odbyła się pod hasłem "Gęsina na imieninach". Do straganów na Starym Rynku ustawiały długie kolejki
Stary Rynek to niejedyne miejsce, w którym dziś w Poznaniu przyrządzano gęsinę. Po głónych uroczystościach na Placu Wolności żołnierze oraz goście mogli spróbować gęsich potraw przyrządzonych na wielkiej patelni.
Kucharze przeszli również w korowodzie świętomarcińskim z okazji imienin ulicy Święty Marcin. Nieśli tace z pieczonymi gęsiami. Później zostały one rozdane mieszkańcom Poznania. - Chcemy, aby gęsina była potrawą narodową - mówi organizator imprez promujących jedzenie gęsiny Andrzej Łyszyk.
Zdaniem kucharzy gęsina to zdrowe mięso, a tłuszcz gęsi porównują do oliwy z oliwek. Organizatorami dzisiejszych imprez była Krajowa Federacja Hodowców Drobiu i Producentów Jaj, Wielkopolska Izba Rzemieślnicza, Związek Rzemiosła Polskiego oraz Ogólnopolski Cech Rzeźników, Wędliniarzy i Kucharzy.
Adam Michalkiewicz/szym