Chłopcy wybrali się na ryby nad kanał wąsowski. Już po chwili mieli branie. To co wyłowili mocno ich zaskoczyło. Pirania trafiła na patelnie, jednak okazała się niejadalna. Zanim próbowano ją zjeść zrobiono jej zdjęcie. Obejrzał je ichtiolog z oceanarium w Kołobrzegu - Marek Stępień. Według niego to pirania roślinożerna, której nie trzeba się obawiać. Najprawdopodobniej do kanału wrzucił ją akwarysta. Wiele wskazuje na to, że trafiły tam także jej koleżanki z akwarium.
W podgrzewanych wodach przeżyć mogły by także piranie mięsożerne. W podkonińskich jeziorach żyją także niespotykane nigdzie indziej w kraju chińskie małże czy tilapie nilowe. Występuje również egzotyczna roślinność. Wody tych akwenów wchodzą w skład systemu chłodzenia konińskich elektrowni. Zimą bardzo rzadko zamarzają, temperatura wody latem to często ponad 30 stopni C.
OKAZJA! PALUSZKI Z PIRANI ZA JEDYNE 21;99.!