"To, że jest to wirus grypy potwierdziły badania laboratoryjne" - mówi szef wielkopolskiego Sanepidu Andrzej Trybusz. Wirus krąży, a to oznacza, że w najbliższych tygodniach liczba chorych wzrośnie.
Zdaniem lekarzy nadal lekceważymy tę chorobę, zapominając, że powikłania po nieleczonej grypie są bardzo poważne. Najczęstsze to zapalenie płuc i zapalenie mięśnia sercowego.
Niezmiennie od lat zalecane są szczepienia przeciw grypie. Może być jedna problem ze szczepionkami. W Poznaniu nie we wszystkich aptekach je kupimy, bo już się skończyły.
Co roku przeciw grypie szczepi się około 4 procent Polaków, a dla bezpieczeństwa - powinno ich być pięć razy więcej.