Zamieszczono na niej cytat z Herlinga-Grudzińskiego: "Ginie się albo co najmniej nijaczeje bez miłości do miejsc zakreślonych wąskim rzekomo horyzontem”.
W 1991 roku pisarz otrzymał tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, o czym wspomina jego córka Marta Herling, która przyjechała na uroczystość do Poznania.
To był pierwszy raz, kiedy po 50 lat wygnania ojciec wrócił do Polski. Powiedział wtedy te wspaniałe słowa: "przestałem być pisarzem emigracyjnym, a stałem się pisarzem polskim mieszkającym we Włoszech" i tak było do końca jego życia.
Gustaw Herling-Grudziński urodził się sto lat temu, pochodził z Kielecczyzny. Był pisarzem, dziennikarzem, żołnierzem. Aresztowany przez NKWD, siedział w sowieckich więzieniach i łagrze, co opisał potem w książce „Inny Świat”. Walczył pod Monte Cassino. Zmarł 19 lat temu w Neapolu. Rok 2019 jest, zgodnie z uchwałą Sejmu, rokiem Gustawa Herlinga-Grudzińskiego.
Dzisiaj o 17.00 w kościele przy ul. Warpińskiej w Poznaniu teksty pisarza będzie czytał aktor Aleksander Machalica.