Hiszpanie cieszą się z kontraktu, tymczasem lokalne firmy, które nadal jeszcze wywożą poznańskie śmieci i w ostatnich latach mocno zainwestowały, dziś boją się dużych zwolnień a może nawet upadku. Teraz o wszystkim decyduje związek międzygminny, który ogłosił przetarg. Wygrała go nieznana bliżej hiszpańska firma. Przegrały, zajmujące się dotychczas wywozem odpadów, lokalne firmy. Hiszpańskie konsorcjum wygrało w 6 sektorach w Poznaniu. To najważniejsze dzielnice miasta. Na tym terenie mieszka 400 tysięcy ludzi. Hiszpanie są kompletnym debiutantem na polskim rynku w zakresie takich usług. W przetargu zaoferowali nawet 4-5 niższe ceny niż konkurencja. Jedynym kryterium wyboru była właśnie cena.
Umowa z Hiszpanami nie została jeszcze podpisana, bo związek międzygminny czeka na wyniki kontroli Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska. Sprawdza on, czy baza, którą Hiszpanie chcą założyć przy ulicy Wieruszowskiej spełnia normy. W tej sprawie śledztwo wszczęła tez prokuratura, która przygląda się dokumentom.
Czy cena w przetargach musi decydować o wszystkim? Czy też miasto powinno się kierować także interesem lokalnych firm i mieć na uwadze miejsca pracy dla swoich mieszkańców? Czy obecny system wywożenia śmieci wymagał aż takiej zmiany? Zapraszamy do dyskusji 618654654
Viva Espana oraz chłopaki z Kolegiackiego :)