Medal i honorowe dyplomy „Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata" wręczono w Urzędzie Miasta Poznania. Odebrał je w imieniu przodków Marian Karłowicz.
To medal za uratowanie przez moją babcię, Albinę Karłowicz i mojego tatę, Władysława Karłowicza, czteroletniej dziewczynki Fredy Narev, która od 1941 do 1944 roku była ukrywana w gospodarstwie mojej babci w dawnym województwie wileńskim. Po wojnie nie udało nam się nawiązać kontaktu z Fredą, ona szukała mojej babci i mojego taty. Kontakt udało się nawiązać dopiero w ubiegłym roku - mówi Marian Karłowicz.
Uratowana żyje do dziś i mieszka w Nowej Zelandii. Do Poznania przyjechał dziś wnuk starszej siostry Fredy.
Jestem dumny z postawy mojej babci i taty - mówi pan Marian.
W Poznaniu uhonorowano dziś kilka innych osób, ratujących Żydów w czasie wojny. Wyróżnienie jest przyznawane od 1963 roku przez Instytut Yad Vashem. Wyróżniono w ten sposób ponad 27 tysięcy ludzi, w tym 7 tysięcy Polaków.