Do wypadku doszło w ubiegłą sobotę. Chłopiec wychylił się przez barierkę na schodach i upadł, uderzając głową w płytki. Natychmiast zabrało go pogotowie do szpitala w Krotoszynie, a stamtąd - śmigłowcem został przetransportowany do Poznania. Czaszka pękła w dwóch miejscach, a jeden z odłamków wbił się w mózg.
Wczoraj przeszedł zabieg usunięcia fragmentu kości, który wbił się w mózg. Dziś jest wybudzany ze śpiączki farmakologicznej. Lekarze nie chcą na razie wypowiadać się na temat rokowań, chłopiec w szpitalu pozostanie jeszcze co najmniej tydzień. Rodzice Igora apelują jednak o oddawanie krwi. Nie ma znaczenia grupa, ważne by dawcy oddając ją deklarowali, że to dla Igora z Kobylina. Apel do krwiodawców szczególnie jest ważny przed świętami, gdy zmniejsza się ilość pobieranej krwi. W Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Poznaniu obecnie najbardziej brakuje krwi grupy B RH minus i 0 RH minus.
int/wes