Jaśkowiak do arcybiskupa - wymiana?

Jacek Jaśkowiak w piśmie do metropolity proponuje wymianę gruntów i ustalenie zasad współpracy między miastem a Kościołem. Miasto chce od Kościoła pozyskać między innymi tereny w sąsiedztwie Jeziora Maltańskiego, w zamian proponuje inne działki.

Prezydent Jaśkowiak wierzy, że porozumie się z metropolitą w sprawie wymiany spornych gruntów. Wskazuje sporne tereny i pisze o rozliczeniach między miastem a Kościołem. Szacunkowa wartość terenów będących w zainteresowaniu miasta to około 12 mln zł. Te w zainteresowaniu Kościoła - według szacunków - są warte ponad 20 mln złotych. Prezydent chce sporne sprawy rozwiązać podczas spotkań roboczych. Do kolejnego z arcybiskupem Gądeckim powinno dojść - jeśli nie w lipcu, to najpóźniej w sierpniu.

Radni są podzieleni w sprawie listu i formy jego publikacji. - Potrzebna jest rozmowa o tym, w których miejscach interesy miasta i kurii się przenikają. Można dogadać się w sprawach spornych - jak np. wymiana gruntów - mówi Tomasz Lipiński, radny PO.

Radny PIS Szymon Szynkowski mówi, że sama idea uregulowania stosunków miasta z Kościołem nie budzi jego wątpliwości, ale co do listu ma mieszane uczucia. - Zagrywka prezydenta, żeby pochwalić się przed opinią publiczną, jak on twardo reguluje swoje stosunki z Kościołem sprawiła, że opinia publiczna poznała treść listu przed adresatem. To są zagrywki PR-owe w środku wakacji - dodaje.

List prezydenta do metropolity dostali także dziennikarze. Jacek Jaśkowiak pisze, że jest zwolennikiem jawności życia publicznego. Biuro Prasowe Urzędu Miasta Poznania na razie odmówiło nam nagrania wypowiedzi w tej sprawie. Kanclerz Kurii Metropolitalnej w Poznaniu potwierdził nam, że list wpłynął. Przekazany został ekonomowi kurii, który zapoznaje się z pismem.