- Oskarżony kierując się w stronę obwodnicy celem wyjazdu z miasta w kierunku Poznania, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierowcy zestawu ciężarowego marki Scania. Wymusił pierwszeństwo przejazdu doprowadzając do tego, że kierowca zestawu ciężarowego został zmuszony do nagłego hamowania, w wyniku czego stracił panowanie nad ciężarówką - dodaje Magdalena Roman.
Dalszy ciąg tej historii był niestety tragiczny, kierowca ciężarówki spadł z mostu i znalazł się w rzece. Mimo szybkiej akcji ratunkowej nie udało się go uratować.
Przebieg grudniowego zdarzenia śledczy ustalali dzięki m.in. nagraniom z monitoringu. 54-latek został zatrzymany dzień po tragedii.
Od początku nie przyznaje się do winy. Grozi mu nawet 12 lat więzienia.