NA ANTENIE: Serwis informacyjny
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Jeszcze w tym roku szkolnym do dzieci w Wielkopolsce dotrze dentobus

Publikacja: 26.02.2018 g.16:05  Aktualizacja: 26.02.2018 g.16:15 Magdalena Konieczna
Wielkopolska
Na razie NFZ szuka stomatologów, którzy w mobilnej przychodni będą leczyć małych pacjentów. Trwa konkurs na operatora.
dziecko dentysta stomatolog
/ Fot.

 Po Wielkopolsce jeżdżą już mammobusy i krwiobusy – za nieco ponad miesiąc pojawi się dentobus - dla dzieci i młodzieży, bo podobno nawet procent sześciolatków ma próchnicę. Nieleczona wpływa na stan stałych zębów. Kiedyś w każdej szkole był stomatolog. Teraz kompleksową opiekę ma oferować dentobus. Ministerstwo zdrowia kupiło 16 takich pojazdów, po jednym dla każdego województwa.

Dentobus dotrze przede wszystkim do tych miejscowości i powiatów, gdzie dzieci mają utrudniony dostęp do bezpłatnej opieki stomatologicznej.

Magdalena Rozumek z wielkopolskiego NFZ podkreśla, że o tym, iż takie potrzeby są, świadczą statystyki. Mówią one o tym, że wśród dzieci 80 procent to takie, które mają próchnicę.

- To jest stan alarmujący i ten dentobus ma docierać do takich dzieci, które mają utrudniony dostęp do opieki nie tylko dlatego, że na danym terenie tego gabinetu nie ma, ale również dlatego, że mają niepełną opiekę rodzicielską - mówi. - Są to na przykład dzieci, które są objęte opieką w domach dziecka - dodaje Rozumek.

Wielkopolski NFZ chce zawrzeć umowę z operatorem dentobusu na pięć lat. Lekarze dzieciom, które trafią do mobilnej przychodni stomatologicznej, sprawdzą stan zębów i wyleczą próchnicę. Podpowiedzą też, jak prawidłowo szczotkować zęby.
Dentobus wyjedzie na drogi Wielkopolski pierwszego kwietnia. Ministerstwo zdrowia kupiło 16 takich pojazdów. To nie są autobusy, tylko auta typu Van.

Na pokładzie dentobusu działać będzie mobilny gabinet wyposażony między innymi w fotel dentystyczny i cyfrowy aparat do robienia zdjęć rentgenowskich.

Więcej w materiale:

http://radiopoznan.fm/n/yiaTo4
KOMENTARZE 1
Rychu 27.02.2018 godz. 10:05
To zabawne, że dopiero po prawie 30 tu latach "wolności" władze zauważyły, że młodzieży zęby wypadają. Któryś z panów redaktorów zauważył przytomnie, że kiedyś (za komuny wrednej) w każdej szkole był dentysta.
Najpewniej dla własnego bezpieczeństwa nie dodał, że w "wyzwolonej" Polsce dentystów katecheci zastąpili.
I słusznie.
Do odmawiania zdrowasiek i różańców zęby są niepotrzebne.