Do niecodziennego zdarzenia doszło w piątek po południu podczas gaszenia pożaru piwnicy, w jednym z bloków mieszkalnych. Podczas akcji pod wozem strażackim nagle zapadła się jezdnia. W nawierzchni powstała dziura głębokości 2 metrów.
Powodem powstania wyrwy była awaria kanalizacji deszczowej. Strażacy zabezpieczyli 10 tonowe auto tak, by nie zapadało się głębiej. Do Kalisza sprowadzono grupę ratownictwa technicznego z Komendy Powiatowej PSP w Ostrowie Wielkopolskim. Za pomocą specjalnego podnośnika pojazd wyciągnięto.
Niestety w wyniku zdarzenia samochód strażacki został uszkodzony. Wóz trafił do serwisu.
Zdjęcia dzięki uprzejmości Faktów Kaliskich.