Ma to być także sposób na letnią przyduchę. Przyducha sprzed dwóch lat pokazała, że ryb w jeziorze Jelonek jest aż zanadto. Śniętych uzbierało się wtedy kilka ton. Specjaliści z akademii rolniczej stwierdzili, że ryb białych żywiących się roślinnością jest za dużo, a brakuje ryb drapieżnych, które zmniejszałyby ich populację.
Dlatego władze Gniezna zarybiły jezioro rybami drapieżnymi i wprowadziły zakaz połowów. Jak tłumaczył Jerzy Puch - dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Gnieźnie - zakaz ma ochronić drapieżniki. Wędkarze wrzucali też do jeziora sporo zanęty, która gnijąc zabierała tlen rybom. Zakaz połowu ryb pod karą grzywny będzie obowiązywać aż do 2022 roku.