Prokuratura chce dla Zygmunta W. 2 lat ograniczenia wolności, 40 godzin prac społecznych oraz 3 tysięcy złotych nawiązki na rzecz pokrzywdzonego.
W listopadzie ubiegłego roku Syryjczyka, który w Polsce mieszka od kilku lat, zaatakowało w centrum miasta trzech mężczyzn. Dwóch przyznało się do winy i dobrowolnie poddało się karze.
Trzeci twierdzi, że jest niewinny, dlatego jego proces toczył się oddzielnie. W mowie końcowej jego obrońca wniósł dziś o uniewinnienie oskarżonego. Sąd ogłosi wyrok za dwa tygodnie.
Poszkodowany Syryjczyk na kilka dni trafił do szpitala. Miał złamany nos i obrażenia na ciele. Jak ustaliła prokuratura, napastnicy wulgarnie go wyzywali i grozili śmiercią.
Maciej Kluczka/mk/jb