Zaintrygował on naszego reportera, który postanowił sprawdzić, jak ma działać i czy działa grafik sprzątania miasta. Idea jest dobra, kierunek dobry, tylko wymaga dopracowania. W rozmowie z naszym reporterem burmistrz nie wykluczył, że miasto uściśli daty sprzątania konkretnych ulic na konkretne jednodniowe terminy (tak jak jest przy zbiórce śmieci).
Obecne tygodniowe terminy sprzątania ulic burmistrz tłumaczy tym, że różne są możliwości kadrowe spółki komunalnej, że różna bywa pogoda. Ale z drugiej strony - czy mieszkaniec ma przez cały tydzień wypatrywać koło swego domu zamiatarki?
Rafał Regulski/tj/szym