"Przebudowa isteniającego pod ruchem lotniska jest naprawdę trudna i ciężka" - mówi prezes portu Grzegorz Bykowski.
Najtrudniejsze roboty zakończyły się w zasadzie w lutym. W tej chwili już widać mniej więcej jak będą wyglądały sklepy. Są dostarczane nowe linie do kontroli bezpieczeństwa. Wiadomo, że to jest inny standard, inna technologia, więc oczywiście też nasi pracownicy muszą się do tego zaadoptować, ale na razie wszystko wskazuje na to, że w najwyższy sezon wejdziemy z nową infrastrukturą
- wyjaśnia prezes portu.
Dziś lotnisko poinformowało, że na Ławicę dotarły już cztery z sześciu maszyn do prześwietlania bagażu.
W ostatnich tygodniach szczególnie uciążliwe były prace związane z kamienną posadzką. W czasie tych robót w hali było bardzo głośno.
Po przebudowie hali odlotów poznańskie lotnisko będzie miało możliwość obsługi większej liczby pasażerów. Zmieni się także miejsce kontroli bezpieczeństwa.