Przez miesiąc inspektorzy sprawdzali budynki dworcowe oraz perony. To była pierwsza kontrola w historii obiektu. Brakowało kilku ważnych dokumentów.
Najwięcej uwag inspektorzy mieli do drogi, którą niepełnosprawni poruszają się między peronami. Na dworcu nie ma wind. Dla osób na wózkach wyznaczono drogę między torami. - Jest ona dłuższa, ale bezpieczniejsza - mówi Łukasz Więcek z Polskich Linii Kolejowych. Niepełnosprawni muszą pokonać o 300-400 metrów więcej.
Poza utrudnieniami dla niepełnosprawnych i brakami w dokumentacji, kontrola w Poznaniu wypadła pozytywnie.